..:: pFF ::..
Komentarze: 2
ehh :( o 9tej musialam isc do szpitala na psheswietlenie mojego zle zrosnietego palcau nogi ;/ powiedzieli ze sie dziwia ze tak ladnie chodze, ze palec jest tak zrosniety ze szok.. ;/ mam odlamany kawalek kostki, miedzy tym odlamkiem a kociom jest pare milimetroof, ze 4 moze, i to jest czyms tam zorsniete :(( "[...]ale to TYLKO kwestia czasu kiedy to ciebie pshestanie bolec, moze pare miesiecy[...]" i wypisal zwolnienie w WFu na nastepny miesiac.... [;
w szkole wywalaja z lekcji albo karza siedizec na lekcji w skarpetkach jak ktos jest w adidasach ;] ya sie tam bronie ze musze miec twarda podeshwe pshez palec i mi wierza i fpushczaja normalnie ;] tyko baba s fizyki ise czepiala ze mam miec zaswiadczenie i matematyczka cos tam pod nosem burknela ;]
a wychowawczyni snowu mnie fqrwia :P "bede musiala z tobo pogadac ale nie teraz ewka bo jestem zajeta" chrzan sie :P pefnie znowu bedize za mna ganiala pshez nieobecnowci ;] wczoraj ylo zebranie rodzicqf, mam opushczone 17 godzin :] matka sie z wychom wyklucala. wycha moofi, ze mnie na pierwszym ruskim nie bylo, matka wmawia ze to spoznienie, na ostatniej matematyce ewa znowy zwiala pshez rak PD, matka na to ze ja za bardzo lubie matme zeby z niej zwiewac, tutaj 2 techniki nie obecne, no to wtedy niby mialam komisje z wypadq samochodowego z maja itd. a te komisje to tak co tydzien jak sa 2 wf pod rzad ;] sie usmialam jak mi matka moofila jak s wycha gadala;] no a teraz ja mam u baby pshesrane bo bedzie kciala wiedzic co ja tak NAPRAWDE robilam wtedy kiedy mnie nie bylo.. a mnie to wali bo nauczyciel nie powinien sie interesofac co kto kiedy robi, wazne ze usprawiedliwione :P
Dodaj komentarz